15 maj 2011

Warsztaty podczas Biennale Sztuki dla Dziecka w Poznaniu

Wczoraj wróciliśmy z Poznania. Przez dwa dni (13-14.05.) prowadziliśmy warsztaty dla dzieciaków z Poznania i okolic. Mieliśmy okazję skonfrontować nasze pomysły z młodymi umysłami i niespożytą energią jaka tkwi w młodych słuchaczach.

Agata i Kamila prowadziły Nowe Atelier w namiotowej wiosce na poznańskiej Cytadeli. Malowały z dzieciakami tła a potem bawiły się konwencją XIX-sto wiecznych pozowanych zdjęć. Każda grupa miała szansę zrobić sobie pozowane zdjęcia na wymyślonym przez siebie tle. Efekty, czyli wydrukowane odbitki, każdy mógł zabrać ze sobą na pamiątkę.

My z Jerzym mieliśmy zajęcia pt. Znak dla Poznania, dotyczące techniki szablonów w Zamku Carskim na drugim końcu Poznania. W zależności od grupy, a każda była nowym wyzwaniem, kładliśmy nacisk albo na logo dla Poznania, albo na zabawy z własnym imieniem albo wycinanie szablonów ze zdjęć. Za każdym razem efektem były szablony wysprayowane przez dzieci na specjalnych gipsowych ściankach na dziedzińcu zamku.









Kilka wniosków na przyszłość:
1. warsztaty street artu lepiej sprawdzają się ze starszymi dzieciakami (gimnazjum/liceum)
2. 2h to zdecydowanie za mało na warsztat
3. bardzo miło mieć własną "asystentkę" do warsztatów (dziękujemy organizatorom Biennale za ten wspaniały pomysł)
4. warto mieć ze sobą worek cierpliwości i tyle samo pomysłów - rasowy animator kultury powinien momentalnie dostosować "ofertę" do grupy:)

Kilka cytatów z życia Grupy OF w Poznaniu:
1) Aparat nie ma mózgu
2) zrobiliśmy juz wszystko co mogliśmy, teraz pozostaje tylko modlić się aby jakieś normalne dzieci przyszły
3) gdy pracuje się na zasobie to warto mieć zasób
4) igielnik to rzecz najtańsza z najpraktyniejszych

więcej zdjęć w zakładce "akcje na zdjęciach"

c.d.n.

Brak komentarzy: