Dobre rady - zdjęcia sportowe

Zrobienie dobrego zdjęcia sportowego nie jest rzeczą tak trudną jak mogłoby się to wydawać. Zwłaszcza, że z pomocą przychodzi nam współczesna, wysoce rozwinięta, technologia fotograficzna. Mam tu na myśli funkcję, stosowaną już chyba we wszystkich nowych modelach aparatów, tak zwany "Tryb zdjęć sportowych". Oznaczany jest on zazwyczaj za pomocą ikonki biegnącego ludzika. Kiedy włączymy tą funkcję w naszym aparacie pozostaje jeszcze znaleźć odpowiedni sportowy temat. Najlepiej utalentowanego sportowca. Utrwalenie jego umiejętności na kliszy/matrycy może tylko zwiększyć walor artystyczny zdjęcia. Zachodzi bowiem tutaj sytuacja jaką znamy chociażby z fotografii o tematyce baletowej. Każdy ruch i gest tańczącej baletnicy/tańczącego baletmistrza jest tak dopracowany i stanowi walor wizualny sam w sobie, że jakkolwiek byśmy tego nie sfotografowali, zawsze uchwycimy to piękno a zdjęcie będzie można porównywać z dokonaniami Degasa. Tak więc fotografowany wybitny sportowiec może tylko podkreślić to co dla sportu jest esencjonalne(nadając dodatkowy wyraz zdjęciu). Siłę, wolę walki, trud, radość zwycięstwa, gorycz porażki itd.
Kolejną ważną zasadą jest podejście do wybranego przez nas sportowca w miarę blisko. Żaden teleobiektyw nie da takiego rezultatu jak krótki dystans między fotografem a fotografowanym. Oczywiście w miarę rozsądku. Robienie zdjęć sportowych wiąże się z dużym ryzykiem nie mniejszym niż uprawianie samego sportu.
Kiedy już dostosujemy się do tych zasad wystarczy wybrać odpowiedni moment i nacisnąć na spust. Cały czas należy pamiętać o "trybie sportowym". Niestety opis wykonywania tego typu zdjęć w starszych aparatach jest znacznie bardziej skomplikowany i nie ma tutaj na to miejsca. Odsyłam do podręczników fotografii.

A poniżej prezentuję przykład bardzo dobrego zdjęcia sportowego. Akurat to zdjęcie wykonane było aparatem bez specjalnego trybu ale pokazuje efekt który umożliwia ta funkcja.





Franciszek Zawadzki tytuł Mistrza RP 1919 r. autor fotografii nieznany


zdjęcie pochodzi z "Polski kolarz : jednodniówka Polskiego Związku Towarzystw Kolarskich" Warszawa, w kwietniu 1935 r."
źródło Cyfrowa Biblioteka Narodowa żadna tam nędzna wikipedia.
Kolarz